MOTTO

"Powiadają przecie:
nie dla bryndzy bryndza
nie dla wełny wełna
ani pieniądz nie dla pieniądza".
(St. Wincenz "Na wysokiej połoninie")

Łączna liczba wyświetleń

środa, 14 marca 2012

Wujkowe Malunki

Nie tak dawno temu dowiedziałam się, że Mój Wujek, Do Którego Nigdy Nie mówiłam Wujku maluje. Bo też i Wujek nie tak dawno temu zaczął malować. W dniu, w którym powiedział mi o swojej pasji, wymógł na mnie prawie obietnicę, że nie powiem o tym nikomu. Trzymałam więc język za zębami, bo u mnie słowo jak u Pawlaka - droższe od pieniędzy. Miałam jednak pewien zamysł, co do Wujkowej twórczości. Pomimo jego zapewnień, że to "takie tam tylko dla zabicia czasu malunki", wiedziałam, czułam, że Wujek maluje duszą - bo przecież to pokrewna dusza.
Na samym spodzie mojej blogowej twórczości ale na wierzchu moich pragnień tkwił tekst, dla którego ten blog powstał. Tekst czekał na dobre czasy. Czekał, aż uzbieram nieco grosza na wydanie drukiem. Grosza nie uzbierałam. Ale pragnienie pielęgnowane umiejętnością wyzbycia się gorączki i pożądania, dojrzało... w innym niż moje sercu. Owoc tej dojrzałości wnet stanie się namacalny. Po książce Igi - tak myślę - której pomogłam powstać, Wydawnictwo uznało, że jestem dobrą inwestycją i postanowiło wydać "Anioły Mojego Dzieciństwa". Oczywiście Wydawnictwo nie jest bezosobowe - ma swoich właścicieli, ale imię ich będzie Wydawnictwo. I Wydawnictwo nie kierowało się chęcią zysku - tak myślę - a sercem, w którym o dziwo, dojrzało moje pragnienie.
Znów pragnęłam. Pragnęłam, by Wujkowy Malunek mógł być okładką mojej książki. Poprosiłam o zdjęcie lub skan. Nie wyobrażałam sobie, że Wujek, Do Którego Nigdy Nie mówiłam Wujku tak bogato wymalowuje swoją pasję. Kiedy wyciągnął mi swoje Wujkowe Malunki i powiedział, że "te" przygotował dla mnie, byłam oszołomiona. Wujek, Do Którego Nigdy Nie mówiłam Wujku podarował mi spore pudełko akwareli. Jeszcze sporsze pudełko z wymalowaną Wujkową pasją leży na komodzie w dużym Wujkowym pokoju. Wszystkie przygotowane dla mnie akwarele są tematycznie związane z Moim Miastem. Już nie tylko okładkę będzie stanowiła Wujkowa pasja, a cały tekst zostanie okraszony perełkami, które wyszły spod Wujkowej ręki, prosto z jego duszy.
Wujek, Do Którego Nigdy Nie mówiłam Wujku ma oczywiście swoją Muzę, która uskrzydla go do czynienia Malunków. Ale najważniejszym aspektem zapewne jest ten Talent, który Wujek puścił w obieg, by pomnożyć go dla swojego Pana.
Wujek - niegdyś najmłodszy z dzieci, dziś senior rodu Mojej Mamy podarował mi swoje Wujkowe Malunki, by słowa nabrały większej wartości.
Dzięki Wam - Ciociu Muzo i Wujku.


"Takie tam tylko dla zabicia czasu Wujkowe Malunki" 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz