MOTTO

"Powiadają przecie:
nie dla bryndzy bryndza
nie dla wełny wełna
ani pieniądz nie dla pieniądza".
(St. Wincenz "Na wysokiej połoninie")

Łączna liczba wyświetleń

sobota, 24 marca 2012

Wszystko - Opowieści dla Zośki

Wszystko, co napisałam do tej pory, wszystko, co ci opowiedziałam nie dzieje się z przypadku. W świecie nie ma żadnego przypadku. Wszystko jest uporządkowane. I wcale nie dlatego, że sprawy uporządkowali naukowcy - specjaliści z różnych dziedzin nauki. Nie! Wszystko ma swoją siłę napędową. Bo świat, ani życie na nim, nie powstały same z siebie.

"Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Wszystko przez Nie się stało" (J 1:1-3).


Jest to tak oczywiste, że aż trudne do zrozumienia. Dla ciebie - małego dziecka - nie ma w zrozumieniu tego żadnej trudności, bo przecież to sposób myślenia wszystkich filozofów. Jest to prawda oczywista, jak to, że mamusia jest mamusią, a tatuś jest tatusiem. Dopiero, gdy dorastają, ludzie zaczynają wszystko komplikować.

I od kilku dni zastanawiam się, czy w ogóle powinnam rozmawiać z tobą na ten temat. To znaczy rozmawiać tak, ale czy nie powinnyśmy zamienić się rolami. Zapewne ty więcej opowiedziałabyś mi o Bogu, niż ja tobie. Wystarczy wsłuchać się w ciebie. Wystarczy obserwować wszelkie twoje poczynania. To tak, jak z modlitwą. Miast pleść bezmyślnie, czy też z nabożnością pacierze, miast dziękować, błagać i chwalić, lepiej by było zamilknąć na moment. Lepiej by było skupić się na słuchaniu, a nawet wsłuchać się w milczący głos Boga. Szybko też okazałoby się, że głos ten nie jest niemy. Tymczasem gubimy się w zgiełku własnej paplaniny.
Dlatego jeśli powiem ci o Bogu, to tak na przyszłość. Nie na dzisiaj. Bo dzisiaj z nas dwóch, to ty wiesz o Bogu więcej. Bo dziecku, z jego czystością i niewinnością bliżej do Boga, niż dorosłemu człowiekowi.
Syn Boży powiedział o Sobie: "Ja jestem drogą i prawdą, i życiem..." Więc droga - jedna, jedyna, którą będziesz w  swoim życiu przemierzać - jest wypełniona Jego światłem i Jego miłością. Prawda - jedna, jedyna, która roztoczy się nad tobą tęczą  - jest wypełniona Jego światłem i Jego miłością. I wreszcie  życie - jedno, jedyne, które zaczyna się i trwa przy studni - jest wypełnione Jego światłem i Jego miłością.
Nie znaczy to, że nie popróbujesz w życiu różnych dróg. Nawet musisz. Nie znaczy to również, że nie otrzesz się o różne prawdy, czy raczej półprawdy. Nikt tego nie uniknie dziecino. Ale to dobrze. I nie znaczy to, że życie będzie łatwe, proste i kolorowe. Czasami będzie bardzo trudne. Ale to nieuniknione.

Nie życzę ci samych prostych i jasnych dróg. Nie życzę ci prostych prawd. Nie życzę ci wszystkiego najlepszego w życiu. Za to życzę ci wszystkiego, co pozwoli ci trwać w drodze, prawdzie i życiu.

A teraz wsłuchuję się w ciebie, żeby nie przegapić najważniejszego spotkania z Bogiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz