MOTTO

"Powiadają przecie:
nie dla bryndzy bryndza
nie dla wełny wełna
ani pieniądz nie dla pieniądza".
(St. Wincenz "Na wysokiej połoninie")

Łączna liczba wyświetleń

środa, 28 marca 2012

Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe - Opowieści dla Zośki

Doszłyśmy mój skarbie do najtrudniejszej części naszej opowieści. Doszłyśmy do momentu, w którym chciałabym powiedzieć ci o człowieku. Chciałabym otworzyć cię na drugiego człowieka, ale też i przestrzec przed nim. Bo widzisz, każdy człowiek jest bardziej skomplikowany niż się komukolwiek zdaje. Kto wie, czy Pan Bóg stwarzając człowieka i dając mu wolność przewidział skutki tego, w jaki sposób człowiek swoją wolność wykorzysta, jak ją zagospodaruje. No, już chyba to jabłko zerwane przez Ewę w raju pokazało dobitnie, że Pan Bóg jednak myślał o innym człowieku... Rozgniewał się na Ewę i na Adama, wypędził ich z raju. Tobie tak trudno zrozumieć, że rodzice na ciebie też się czasami gniewają. Pamiętasz to zdarzenie z gorącą kawą na stole?

Pierwszą i najważniejszą rzeczą w kontaktach z drugim człowiekiem jest miłość. Bo przykazano nam kochać bliźniego swego jak siebie samego. Jest to najmilsze przykazanie. Ale równie ważną rzeczą jak miłowanie, jest ostrożność w kontaktach z drugim człowiekiem. Czasem jeden człowiek potrafi zadać drugiemu człowiekowi ranę tak wielką, że trudno i długo się goi. Nie, nie pomaga plaster. Na rany w sercu i w duszy jest inne lekarstwo.
Pytasz dlaczego tak jest?
Hmmm. No właśnie. Tak jakoś jest, że nie wszyscy mają na pierwszym miejscu tę miłość do drugiego człowieka. Zdarzają się ludzie, którzy przed wszystkim innym dbają o własną przyjemność i wygodę. Nie, nie! To nie ma nic wspólnego z miłością! Miłość jest zawszewymagająca, piękna i czysta. Mówiłam ci już, że najpierw powinnaś nauczyć się kochać siebie, abyś mogła umieć kochać drugiego człowieka, pamiętasz? Miłując siebie dążysz do szczęścia takiego, jakim będziesz mogła dzielić się z innymi. W miłości spełnia się pragnienia, marzenia, potrzeby, a nie zachcianki. Ci ludzie, dbający o własną przyjemność i wygodę potrafią wykorzystać wszystko, co się wokół nich znajduje, przede wszystkim innych ludzi do osiągnięcia celu - spełnienia własnej zachcianki, własnej chwilowej przyjemności.
To takie trudne, aby ci to wytłumaczyć, bo jak we wszystkim, co dotyczy uczuć i działalności człowieka, pomiędzy złem, a dobrem jest cienka linia. W dodatku ta linia nie jest prosta, a postrzępiona jak fala morska, która rozbija się o brzeg.

Ważne byś wiedziała, że w kontaktach z drugim człowiekiem powinnaś kierować się swoją intuicją. Musisz nauczyć się słuchać swojego serca, musisz zbierać wszystkie doświadczenia, które cię od najmłodszych lat spotykają, bo to one są budulcem intuicji.
Nie blokuj nigdy swojego wnętrza przed drugą osobą. Bądź otwarta na każdego człowieka. Przy tym po części intuicyjnie, po części logicznie analizuj poczynania drugiego człowieka względem ciebie, względem innych.

Ania z Zielonego Wzgórza - moja przyjaciółka z książki - zawsze mówiła, że są ludzie o pokrewnych duszach. Tych rozpoznasz z daleka. Ludzie o pokrewnych duszach mają w sobie coś takiego, że się przyciągają, odnajdują w tłumie. To są po prostu przyjaciele. Człowiek o pokrewnej duszy nigdy nie zawiedzie. Jeśli doznasz zawodu od osoby, o której myślałaś, że jest przyjacielem, to raczej przemyśl raz jeszcze wszystko, co cię z tą osobą łączyło. Okaże się, że ta osoba do tego stopnia udawała przyjaciela, że zwiodła twoją intuicję.

Ale pamiętaj, że każdy kij ma dwa końce. Ty również możesz kogoś zawieść i sprawić, że ktoś będzie przez ciebie cierpiał. Mimo najszczerszych twoich chęci, mimo miłości, którą skierujesz do drugiego człowieka, mimo przyjaźni i pokrewieństwa duszy... Pamiętaj, postępuj z drugim człowiekiem tak, jak chciałabyś aby on postępował z tobą. Pamiętaj przy tym o nieprzekraczaniu jego wolności. Jest takie powiedzenie, że tam gdzie zaczyna się czyjaś wolność, nasza się kończy...

Zapamiętaj też o tym, że do drugiego człowieka należy się zbliżać z wielką wrażliwością, z wyczuciem, z delikatnością - po prostu z miłością.
Człowiek człowiekowi jest potrzebny. Na przykład po to, by wspólnie coś zrobić. Wspólna praca, to jest prawdziwe bycie z drugim człowiekiem. Czasem udaje się ludziom zrobić rzeczy wielkie. Ale codzienność zazwyczaj składa się z rzeczy małych. One, te rzeczy małe, zebrane do kupy, dają rzecz wielką. Budują człowieka, albo jakąś sprawę.
Czasem człowiek człowiekowi potrzebny jest, by porozmawiać. Dobrze jest umieć i móc z drugim człowiekiem porozmawiać o wszystkim; od spaw najważniejszych, po najbardziej błahe. Ale najlepiej jest umieć z drugim człowiekiem  milczeć. Wtedy się naprawdę jest.
Tak jest w rodzinie, tak jest wśród przyjaciół.
Umiejętność wspólnej pracy, rozmowy i milczenia to umiejętność miłowania drugiego człowieka.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz