Harcerstwo jest kapitalną organizacją pozwalającą młodemu człowiekowi hartować i ciało i ducha. Wiadomo, że czym skorupka za młodu nasiąknie tym... dojrzały człowiek będzie owocował. Wszystkie elementy wychowawcze wprowadza się równocześnie, by w sposób harmonijny pozwalały wychowankom dorastać i kształtować swoją osobowość. Adept harcerstwa przechodzi próbę harcerza. Polega ona na nauczeniu karności i dyscypliny oraz na zgłębieniu tajników zawartych w Prawie i Przyrzeczeniu Harcerskim. O Prawie Harcerskim nie darmo mówi się dekalog harcerza - mądremu wystarczy. Po złożeniu Przyrzeczenia doskonalenie duchowe i fizyczne nie kończy się nigdy. Tak w zasadzie to w harcerstwie chodzi o to, by nauczyć młodych ludzi, że całe życie musimy poddawać się samowychowaniu i samodoskonaleniu. Przepięknie ujął to Jan Paweł II podczas spotkania z harcerzami w 1997 r., mówiąc: "Wymagajcie od siebie, choćby inni od was nie wymagali". By młody człowiek w harcerskim mundurze mógł rozwijać się i doskonalić, tak duchowo jak fizycznie, ma system stopni harcerskich - z każdym rokiem może wspiąć się wyżej przyszywając belki, gwiazdki i inne zaznaczenia na pagonach bluzy mundurowej. Wymagania na stopnie, inne dla dziewcząt, inne dla chłopców, dostosowane są do wieku. Pomocne w zdobywaniu stopni są sprawności harcerskie. Tylko zuchy, czyli najmłodsze maluchy zdobywają sprawności tzw. zbiorowe - czyli wszystkie razem jedną sprawność, co ma również głębokie znaczenie, by nauczyć je współpracy i współdziałania. Harcerze wybierają sprawności zgodnie z własnymi zainteresowaniami. Sprawności harcerskie, w myśl regulaminu też przystosowane są do wieku zdobywającego i niektóre z nich mają kilka stopni rozwoju. U harcerzy młodszych wiekiem przeważają sprawności sprawnościowe, i nie jest to tautologia, oraz pozwalające rozwijać zainteresowania. Dla harcerzy starszych pojawiają się sprawności wskazujące na rozwój duchowy. Uczą powściągliwości i mężności. Poprzez różnego rodzaju próby: milczenia, głodówki, samotności pozwalają na kontemplację i wejrzenie w samego siebie, by móc nabrać mocy do służenia innym. Cudowne sprawności. Sama chciałabym nosić je jeszcze przy rękawie munduru, by pokazać światu jakiego wyczynu dokonałam.
Kiedy się komuś w harcerstwie spodoba, że żal odejść, zostaje instruktorem. Ktoś, kto przeszedł całą drogę rozwoju od zucha do wędrownika, nie potrafi oddalić się zbyt od blasku harcerskiego ogniska, rozerwać kręgu braterstwa. Już swoim rozwojem, tym popartym sprawnościami i stopniami harcerskimi, przykładem swojego działania i służby jest najlepszym wychowawcą dla młodszych. Wiadomo - najlepszą metodą wychowania młodego pokolenia jest dobry własny przykład. Toteż instruktorzy dalej się doskonalą zdobywając stopnie instruktorskie, aż osiągnie się mistrzostwo w harcerskim stylu życia i staje się harcmistrzem.
Bóg, Ojczyzna, bliźni to są wielkie słowa i olbrzymie pola działania tak do wewnątrz każdego harcerza, jak i na zewnątrz - od świata do niego i od niego do świata. Honor i obyczajność. Czystość w myślach i uczynkach. Symbolika i historia. Służba i braterstwo. Wszelka cnota. I wiele innych, mniejszych pól działania, ale tak bardzo ważnych dla zbudowania własnej osobowości, budowanej by służyć innym.
Wspaniałe zawołanie, które jednocześnie jest jednym z punktów Prawa Harcerskiego: "Na słowie harcerza polegaj jak na Zawiszy" jest drogowskazem prawdomówności, wierności i zgodności słów i działań z nakazami sumienia, bo jedna z najstarszych mądrości ludowych mówi, że dziełem Boga jest "to, co z sumienia i z ręki". Dalej to zawołanie wskazuje, że można harcerzowi ufać, bo on zawsze dotrzymuje danego słowa. Daje owo zawołanie wiarę w solidność i rzetelność mówiącego i czyniącego, obiecuje spolegliwość. Słowo harcerza jest wartością wielką i świadectwem o wartościach zaczerpniętych z najjaśniejszych ideałów harcerskiej służby.
Tak! Harcerskie wychowanie to spiżowy pomnik żywego człowieka. Kiedy trzeba dzwon, albo armata.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz