Dzisiaj ulicami Oświęcimia idzie Marsz Żywych. Uczestniczyłam kiedyś w Marszu Żywych i do dzisiaj szloch rozdziera moją duszę, gdy wracam wspomnieniem do tamtego przeżycia. Przytaczam tekst napisany w styczniu ubiegłego roku.
Niestety nie ma słów, które mogłyby opisać to, co przeżyłam tamtego dnia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz