MOTTO

"Powiadają przecie:
nie dla bryndzy bryndza
nie dla wełny wełna
ani pieniądz nie dla pieniądza".
(St. Wincenz "Na wysokiej połoninie")

Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 20 czerwca 2013

Jeszcze w zielone gramy

Nie przyjęłam do wiadomości diagnozy dotyczącej mojego kolana. Z całym szacunkiem do doktora, ale  po prostu jest ona nie do przyjęcia. Na razie będę żyła ułudą. Od czasu do czasu mogę pozwolić sobie na to, by być jak Ania z Zielonego Wzgórza i odłożyć troski na bok. Przecież Ania to moja ulubiona postać literacka. Na mierzenie się z przeciwnościami losu zawsze jest czas. Myślę, że gorsze od dotknięć fizycznych są te ze sfery ducha i że cios skierowany na ciało jest maleńkim niczym w porównaniu z zamachem na ducha. Ale mogę być w błędzie. 
Zdecydowanie nie mogę sobie pozwolić na myślenie o tym. Jeszcze jest czas. 

Wiem, to klasyka wyparcia. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz