MOTTO

"Powiadają przecie:
nie dla bryndzy bryndza
nie dla wełny wełna
ani pieniądz nie dla pieniądza".
(St. Wincenz "Na wysokiej połoninie")

Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 21 maja 2013

Pod kopułą deszczowych chmur

Mam wrażenie, że zawsze, kiedy tam jestem, zanosi się na deszcz. Często pada. Ciężkie chmury oddziela od ziemi jaskrawa poświata. Z grzbietu wzgórza, którego nie potrafię przyporządkować do żadnego pasma, rozciąga się widok na Beskid Sądecki, który ku wschodowi przechodzi w Niski, z drugiej strony na Pogórze Rożnowsko-Ciężkowickie. Często widać Tatry górujące nad Beskidem Sądeckim i Pieninami, które majaczą również blisko horyzontu. Przed deszczem powietrze jest przejrzyste dlatego widoki są niepowtarzalne. Zaś widowisko, które rozgrywa się na niebie, przewalających się i kłębiących we wszystkich odcieniach chmur jest tym, które nigdy się nie znudzi, zawsze jest wyjątkowe i zmusza do niecodziennej refleksji.

Chmury

Przydrożny krzyż

Droga




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz