Dzisiejszego ranka w pustym ciele Starej Kobiety serce przestało bić. Dusza Starej Kobiety otulona Bożym Miłosierdziem zobaczyła już wszystko tak, jak widzi się, kiedy z oczu spada przesłona ludzkich ograniczeń.
Jakże przydał się maleńki różaniec z pachnącymi paciorkami drzewa różanego w pudełeczku z wizerunkiem nowego błogosławionego, przywieziony z Domu noszącego Jego Imię. Jak szybko i skutecznie błogosławiony Jan Paweł II wybłagał Niebo dla Starej Kobiety.
Światło i Światłość niechaj jej świecą w Drodze i Prawdzie, i Życiu. I jak prawdziwa Matka niech czeka na nas w Domu Ojca, kiedy i my dotrzemy tam szczęśliwie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz