MOTTO

"Powiadają przecie:
nie dla bryndzy bryndza
nie dla wełny wełna
ani pieniądz nie dla pieniądza".
(St. Wincenz "Na wysokiej połoninie")

Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 27 grudnia 2012

Zwyciężyliśmy ten rok

Mężczyzna, Który Kiedyś Był Chłopcem pod choinką znalazł, m.in. górskie buty z prawdziwego zdarzenia. Aby sprostać potrzebom rodziny zawsze siebie stawia na ostatnim miejscu w kwestii zakupów, dlatego do tej pory miał dobre, ale podróbki butów górskich. Po założeniu nowych butów na nogi (aniołek kupował je "na oko") wcale nie powiedział, że są dobre, że pasują, nie gniotą, czy coś w tym rodzaju. Powiedział:
- To są buty na Rysy. W tym roku zdobywamy Rysy.
Oczywiście tegoroczny sezon górski zakończyliśmy wyjściem na Czupel i było to już dwa miesiące temu, czyli dawno, więc mówiąc "w tym roku", miał na myśli nowy sezon.
Z Dorotą i Darkiem robiliśmy dzisiaj małą retrospekcję (przy każdej okazji robimy, więc to nie nowość), którą podsumowaliśmy stwierdzeniem, że gdyby nie Lackowa zdobyta przez nas w trudnych, marcowych warunkach, na którą brnęliśmy w śniegu prawie po pas, nie zdobylibyśmy tylu szczytów, ile zdobyliśmy. Ona pozwoliła nam uwierzyć we własne siły i możliwości. Podczas każdej późniejszej wędrówki po kolejną perłę z Korony Gór Polski, przy zmęczeniu, które zdawało się z nami zwyciężać, ktoś mówił:
- No przecież zdobyliśmy Lackową!
I to powodowało, że kryzys mijał, nabieraliśmy nowych sił i szliśmy dalej. Jednak nigdy nie było tak, żeby więcej niż jedna osoba miała kryzys w danej chwili. Każdy miał swoje miejsce, w którym zdawało mu się, że już dalej i więcej nie może. Na szczęście nasze trasy nie wiodły przez Waterloo ;). Obawiam się jednak o te Rysy i moje kolana.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz