MOTTO

"Powiadają przecie:
nie dla bryndzy bryndza
nie dla wełny wełna
ani pieniądz nie dla pieniądza".
(St. Wincenz "Na wysokiej połoninie")

Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 6 grudnia 2011

Cudowne bezpieczeństwo - kalendarz adwentowy

Bardzo doświadcza się sieroctwa, kiedy nie ma się rodziców. Nie jest to wcale ważne, że jest się rodzicem swoich dzieci, a nawet, że pierwsze kroki na tym świecie stawiają już dzieci swoich dzieci... Kiedy zabraknie rodziców, to jest naprawdę bardzo niedobrze.
Na co dzień nikt nie pozwala sobie na żadne rozczulanie się nad sobą. Taki jest porządek świata, trzeba go przyjąć i mówić sobie, że jest dobrze.
Czasem tylko wiatr przyniesie jakiś zapach całkowicie podobny do zapachu kremu, którym matka smarowała twarz na noc. Albo pod powieką na pół śnie, pół jawie zobaczysz obraz domu rodzinnego, jakiejś sielanki z dzieciństwa. Ojciec rozkłada gazetę i czyta podczas obiadu (!), albo zasiada w fotelu owinięty kocem. Rodzinne popołudnie spędzone na grach wszelakich i wieczorne czytanie bajki, lub długie rozmowy, wyjdą co jakiś czas z niepamięci. Zapach najlepszej na świecie zupy pomidorowej, przemieszany z zapachem ciasta drożdżowego. Pranie suszące się na sznurkach rozciągniętych nad osiedlową łąką od drzewa do drzewa, w które swawolny wiatr wdarł się na chwilę, bo pozostawić po sobie zapach i miękkość, jakiej nie mają najlepsze płyny do płukania tkanin. Burza śnieżna oglądana z parapetu kuchennego okna i bliskość matczynych ramion czuwających nad bezpieczeństwem malucha... Wczesnoranne wędrówki do rodzicielskiego łóżka na chwilę między mamą i tatą, nim dzień się zbudzi. Asysta podczas golenia ojca i oczekiwanie na maźnięcie pędzlem z mydłem po policzku.
Niesamowita cierpliwość, spokój, bezpieczeństwo i miłość... najczulszej skali. I poczucie, że w gromadce dzieci, jest się tym najważniejszym, najcenniejszym, dla którego rodzic poszedłby na kraj świata!

Cóż dopiero świadomość, że jest się w ramionach Miłości bezgranicznej?

"Tak też nie jest wolą Ojca waszego, który jest w niebie, żeby zginęło jedno z tych małych."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz