MOTTO

"Powiadają przecie:
nie dla bryndzy bryndza
nie dla wełny wełna
ani pieniądz nie dla pieniądza".
(St. Wincenz "Na wysokiej połoninie")

Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 17 lipca 2011

Patrząc na świat

W niektórych ludziach już od dzieciństwa tkwi wielka dobroć, dojrzałość i mądrość. W innych zaś od najwcześniejszych lat zło wypływa na powierzchnię, lawiną zalewając wnętrze tego człowieka oraz cały świat zewnętrzny, w którym przebywa. Tacy ludzie będąc dziećmi sprawiają wrażenie, że zdoła się ich jeszcze oszlifować. Ale oszlifować można diament. Zło jest złem. To samo tyczy się głupoty.
No przecież na pewno w swojej wędrówce nieraz przechodziłeś obok drzewa dobrego i złego. Drzewo dobrego i złego niekoniecznie oznacza twoje wybory. Rośnie na nim i kwitnie zło i dobro innych ludzi. Niejednokrotnie doświadczyłeś, choć pewnie głupio nawet przed samym sobą ci się przyznać, że jednak klasyfikujesz ludzi do różnych kategorii. Skoro klasyfikujesz na wysokich i niskich, grubych i chudych, ładnych i brzydkich, to klasyfikujesz również na dobrych i złych, mądrych i głupich.
Moja wczorajsza rozmowa i zabawa z Dziewczynką, Która Widzi Więcej uświadomiła mi, że w świecie, w którym ona żyje taka klasyfikacja jest tyleż nienaturalna, co normalna. Nienaturalna, bo przecież to bardziej abstrakcja, gdy ślepy porównuje wysokiego i niskiego. Zapewniam cię, że równą abstrakcją jest szukanie we wszystkich na siłę czegoś dobrego i czegoś mądrego.
Czasem życie całe przeminie nim ktoś uświadomi sobie, że tkwi obok zła, czy głupoty. (Bo gdy sam zły, czy głupi, to wiedzieć nie będzie. Chyba, że mu kto dobitnie powie.)

Człowiekowi powinny rosnąć skrzydła u ramion. We wszystkim co robi powinien wzlatać wyżej i wyżej. A co, jak mu kto skrzydła podcina?
Głupi ten od podciętych skrzydeł? Albo może ślepy, choć dobrze widzi?! Wydaje mu się, że tak musi być? Bo co?
Gdy byłam dzieckiem, odpowiadało się: "Siadaj na konia i wio!"

Sparafrazuję słowa wieszcza i powiem "Mądrości! dodaj mi skrzydła(...)"
                                                               

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz