MOTTO

"Powiadają przecie:
nie dla bryndzy bryndza
nie dla wełny wełna
ani pieniądz nie dla pieniądza".
(St. Wincenz "Na wysokiej połoninie")

Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 20 lutego 2012

Mądrość, Wolność i Łaska

W ciągu minionych dni, a już szczególnie ostatniej nocy, zagościła w naszym domu nieziemska miłość. Nocą rozpanoszyła się we wszystkich łóżkach. Stąpając na palcach chodziłam od łóżka do łóżka, by pławić się w owej miłości. Miłości były trzy cząstki. Byłam zachłanna, bo każdej cząstki chciałam skosztować. I kosztowałam. Piłam równocześnie z trzech kielichów rozkoszy. Żądałam pocałunków, sama zasypując pocałunkami. Tuliłam i pozwalałam, by miłość oplatała mnie rozkosznym szczebiotem i gładziła alabastrem swojej cielesności. Nie mogłam tracić nocy na sen, bo nigdy bym sobie nie wybaczyła takiego marnotrawstwa. Dobrze wiem, co znaczy carpe diem. Garściami zbierałam tę miłość, zbudowaną z tajemnicy, zawierającą w sobie dzieło Stworzenia. W dzień wsłuchiwałam się w jej radosną paplaninę, nocą w spokojny oddech. Kołysałam w ramionach i nie wiem, czy więcej dawałam, czy brałam. Tego nigdy się nie wie. Ale też nigdy się nie mierzy. Moja modlitwa w tym czasie zawierała się w dwóch słowach: chwilo trwaj!
Ta miłość ma niebieskie oczy. Jasne jak puch włosy, w lokach i gładkie. Najwspanialszy uśmiech. Najpiękniejszy, najcieplejszy! I serce bijące w rytmie Mądrości, Wolności i Łaski.
Bo takie znaczenie mają imiona moich wnucząt.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz