MOTTO

"Powiadają przecie:
nie dla bryndzy bryndza
nie dla wełny wełna
ani pieniądz nie dla pieniądza".
(St. Wincenz "Na wysokiej połoninie")

Łączna liczba wyświetleń

środa, 27 kwietnia 2011

Wiadomości z różnych stron świata

Dzisiaj Papieska Rada ds. Kultury wspólnie z Papieską Radą ds. Środków Społecznego Przekazu oficjalnie poinformowała wszystkich stu pięćdziesięciu wybrańców z całego świata o zaproszeniu do Watykanu na konferencję. Informacja przesłana w czterech językach brzmiała:

ITALIANO
Caro Blogger,
Come ben sa, Lei è stato scelto per partecipare all’Incontro dei Bloggers, che avrà luogo in Vaticano lunedì 2 maggio 2011.
La prego di presentarsi a Palazzo Pio X, ingresso in Via dell’Ospedale, una traversa di Via della Conciliazione, n. 5, alle ore 15,30 con un documento di riconoscimento.
Ci permettiamo di ricordarLe che, poiché tale evento si svolge nel contesto della beatificazione di Giovanni Paolo II, la prenotazione e le spese relative al viaggio, al soggiorno, nonché eventuali costi per il visto sono a carico del partecipante.
Siamo molto incoraggiati dal vivo interesse che molti hanno manifestato per tale Incontro e per diverse iniziative parallele, come l’organizzazione di altri eventi, la formazione di gruppi, la creazione di una pagina facebook, di un wikispaces, di twitter e di altri feed in occasione del nostro Incontro.
Per il programma e per ulteriori informazioni, La preghiamo di visitare il sito www.pccs.va.
Se Lei non può partecipare personalmente, La preghiamo di farcelo sapere.
Se sarà presente, sarà un vero piacere incontrarLa.
Nella gioia del Cristo Risorto
Suo Richard Rouse – Ariel Beramendi

W ślad za informacjami z Watykanu moja skrzynka mailowa zaczęła wypełniać się wiadomościami od pozostałych 149 osób, które słały maile masowo do wszystkich, by przekazać radość w stylu:
Hi friends,
Greetings.
look forward to see you at the blogger meet, 2 May.
Pasowało i mi odpisać do tych pozostałych 149 osób. Najpierw przyszła refleksja: przecież tych angielskojęzycznych uczestników konferencji będzie znacznie więcej. Nawet jeżeli kto pochodzi z kraju, w którym urzędowym  językiem jest język inny niż angielski, to i tak spory kawałek Europy i reszty świata posługuje się tym językiem w miarę biegle. A ja co?
I wtedy przyszła myśl: dziewczyno, przecież masz w rękawie więcej asów, niż wszyscy pozostali uczestnicy tej konferencji. 
Toteż napisałam wiadomość w języku polskim (miałam litość, pisałam bez znaków diakrytycznych, by im same fistaszki nie powskakiwały w słowa):
Witam Was wszystkich,
jestem z Polski, z tego samego dalekiego kraju, z którego Karol Wojtyła przybył kiedyś do Rzymu, do Watykanu, aby zostać błogosławionym. Bo to On nas skupi na naszej konferencji 2 maja w Watykanie.
Dalej pisałam:
Ja też urodziłam się w Wadowicach, jadłam kremówki z tej samej ciastkarni, co Karol Wojtyła, chodziłam tymi samymi ulicami, byłam ochrzczona przy tej samej chrzcielnicy w wadowickim kościele:) a zegar słoneczny z południowej ściany kościoła z napisem "czas ucieka wieczność czeka" kusił i mnie swoją niezwykłą tajemnicą. 
Cieszę się, niezmiernie się cieszę, że poznamy się wszyscy!
Wstyd mi, że w tej sytuacji przez chwilę pomyślałam, że pasuje tę wiadomość wysłać w języku  obcym:)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz