Prócz dróg wykonanych za sprawą ludzką, są ambony myśliwskie, które chluby człowiekowi nie przynoszą. Gdyśmy szli, słyszeliśmy kilka wystrzałów, nie wiedzieliśmy czy się bać, czy wołać z daleka. Na szczęście miałam na sobie mocno pomarańczową koszulkę, a i rozmawiać zaczęliśmy głośniej. Mijaliśmy paśnik dla zwierząt, chwilę szliśmy oznakowanymi szlakami do turystyki pieszej i konnej.
Znamienne dla lasów Beskidu Niskiego są kopce kamieni wybieranych niegdyś z pól i pastwisk, dziś znajdujące się w środku kilkudziesięcioletniego lasu. Zauważyliśmy, że na szlaku podobne kopce są układane przez turystów, którzy dokładając "swój" kamień, tworzą jakąś budowlę, zostawiając ślad po sobie.
No i najbardziej bolesny ślad bytności człowieka, zdecydowanie boleśniejszy od ambon myśliwskich, ale tylko dla oświeconych, to byłe sadyby ludzkie. W sposób charakterystyczny zadrzewione i zakrzaczone (odpowiednią roślinnością, jak to botanicy mówią: wskazującą) polany na skraju lasu, zakopana studnia, albo prędzej niedaleka odległość od strumienia, resztki po kamiennej podmurówce domu, niebotyczne pokrzywy w miejscu wychodka i obory, pojedyncze, zdziczałe drzewa owocowe i inne ślady niezbicie świadczą o tym, że kilkadziesiąt lat temu stał tam dom. Przyroda wchłania to, co jej zabrano. Oddano jej teren nie z woli człowieka, a z woli historii. Miejsca, o których piszę, a które oświeconego (widzącego) turystę bolą do głębi możliwości przeżywania, to dawne domostwa Łemków, których w ramach Akcji Wisła przesiedlono z tych terenów. Wyrzucono z ojcowizny. Pozbawiono korzeni i Małej Ojczyzny. Niektóre domy zasiedlili Polacy. Niektórzy z przesiedlonych po latach, po odwilży powrócili, by zamieszkać w domach ojców. Niektórzy z tych, co wrócili, pobudowali nowe domy. Ja jednak czuję wielką niesprawiedliwość historii i nijak się z nią pogodzić nie mogę. Choć Chrystusowi zdjętemu z prawosławnego lub greckokatolickiego krzyża nie przeszkadza, że zawisł na krzyżu rzymskim...
![]() |
Na drogach Beskidu Niskiego. Ambona myśliwska, która rzuciła mi wyzwanie. Prawda, że wygląda niewinnie? Też tak myślałam, aż do połowy drabiny. |
![]() |
Na drogach Beskidu Niskiego. Skrzyżowanie dróg - zdjęcie zrobione z ambony, o której w tekście. |
![]() |
Na drogach Beskidu Niskiego. Zejście z ambony. Nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie fakt, że prawe kolano jest po operacji, lewe - przed. |
![]() |
Na drogach Beskidu Niskiego. Kopiec w środku lasu, który obecnie "doprawiają" turyści. |
![]() |
Na drogach Beskidu Niskiego. Czyż to nie wygląda, jakbyśmy weszli na autostradę? To tylko leśny trakt. |
![]() |
Na drogach Beskidu Niskiego. Ktoś sobie przygotował dary lasu. (Nie ma tu niezgodności z prawem, o ile ścinka drzew przeprowadzona była przez służby leśne). |
![]() |
Na drogach Beskidu Niskiego. Szlak turystyki konnej. |
![]() |
Na drogach Beskidu Niskiego. To jest właśnie charakterystyczne miejsce po byłej łemkowskiej sadybie. |
![]() |
Na drogach Beskidu Niskiego. Łąki, w tle pasmo Gór Grybowskich z najwyższym szczytem - Jaworzem. |
![]() |
Na drogach Beskidu Niskiego. Ludzie sadzą ziemniaki, ciągnik stoi prawie w pionie. |
![]() |
Na drogach Beskidu Niskiego. Chrystusowi zdjętemu z prawosławnego lub greckokatolickiego krzyża nie przeszkadza, że zawisł na krzyżu rzymskim... |
* Część II - ludzie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz