MOTTO

"Powiadają przecie:
nie dla bryndzy bryndza
nie dla wełny wełna
ani pieniądz nie dla pieniądza".
(St. Wincenz "Na wysokiej połoninie")

Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 26 czerwca 2016

Wakacyjne dzieci

Na stopniach przy witrynie lodziarni siedziały dwie dziewczynki i chłopiec. Nie było przy nich nikogo dorosłego, choć dzieci wyraźnie wyglądały na podstawówkę. Zamiast więc prześlizgnąć się po nich wzrokiem, jak po miejskim krajobrazie, przyjrzałam się bliżej dzieciakom - takie obciążenie. Stanęłam jak wryta, bo jedna z dziewczynek okazała się Klarą. Już miałam zawołać radośnie "Hej, Klara!", gdy uświadomiłam sobie, że to nie może być Klara, że dziewczynka tylko nosi twarz i fryzurę Klary, bo przecież minęło już tyle lat, że Klara musi być młodą kobietą. Albo przynajmniej wnet będzie.
Tak bardzo mi tęskno za wszystkimi wakacyjnymi dziećmi, które wyrosły z umorusanych twarzyczek, potarganych włosów i głów pełnych marzeń o czekającej tajemnicy. Wiem, że gdyby nie wyrastały, blokowałyby miejsce w kolejce wszystkim tym, które każdego lata zjawiają się w moim życiu i wnoszą tak wielkie bogactwo, że kiedyś, kiedy przyjdzie mi stanąć przed Panem, nie udźwignę radości i dziękczynienia za życie, które mi dał.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz