Śnisz sen we śnie. Sen we śnie niesie spełnienie. Po przebudzeniu chcesz zasnąć z powrotem, bo wiesz, że sen, który zaledwie był snem we śnie nigdy się nie spełni. Jest ci źle i niewygodnie w obudzonej rzeczywistości. Zaczynasz dopatrywać się nadprzyrodzonego pierwiastka w tym, co ci się we śnie przyśniło. I nagle doznajesz olśnienia. Uświadamiasz sobie, że to nie jest tak, że twoje marzenie w tym śnie we śnie się spełniło. Bo przecież marzenia przechodzą zaledwie do snów, a nie do snu we śnie. Nabierasz pewności, że to nie było twoje marzenie senne, a jedynie przyjemny sen we śnie. W świadomości wciąż wybrzmiewają słowa ze snu we śnie i to one właśnie z pierwotnego nadprzyrodzonego pierwiastka zamieniają się w twardy argument. Ten argument świdruje w twojej głowie tak, że o niczym innym nie możesz myśleć. Znika jak we śnie atmosfera spełnienia ze snu we śnie i pozostaje twarde zderzenie z nagłym racjonalnym olśnieniem. Na domiar wszystkiego kilkanaście godzin później czytasz gotowe wnioski zapisane ręką kogoś, o kim myślisz, że jest bratnią duszą. Wnioski, które w twojej głowie nabrały dopiero realnych kształtów i jeszcze są pustymi figurami, które wypełniła zaledwie świadomość, która tylko co zaczęła się budzić z atmosfery snu we śnie. A ktoś ma już całe gotowe wnioski i sypie nimi jak z rękawa. Twoje osłupienie nie ma granic. I zaczynasz się zastanawiać, jaką mocą twoje myśli przedostały się do myśli, odczuwania i rozumowania tego, o kim myślisz, że jest bratnią duszą.
Mógł być w twoim śnie we śnie.
Mógł śnić podobny sen we śnie.
Albo też doświadcza tego samego niespełnienia, które jest twoim niespełnieniem, głodem i pragnieniem.
A pełnia jest nie z tego świata. Dlatego twoje marzenia czy to na jawie, czy we śnie, czy we śnie, który śnisz we śnie są niczym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz