MOTTO

"Powiadają przecie:
nie dla bryndzy bryndza
nie dla wełny wełna
ani pieniądz nie dla pieniądza".
(St. Wincenz "Na wysokiej połoninie")

Łączna liczba wyświetleń

sobota, 26 maja 2012

Dzień Matki

Bardzo smutne to święto, kiedy Matce można zapalić tylko nikły płomyk pamięci, miłości i oddania.  Kiedy już tylko wspomnienia rysują profil Jej twarzy, a miast matczynej ręki wiatr wiejący przed wieczorem gładzi twoją twarz. Świat postawił tyle nowych budowli i zmieniły się krajobrazy, a ty wciąż widzisz Ją na ulicy dzieciństwa. Widzisz, jak się uśmiecha, niepokoi, niecierpliwi lub czeka na coś z nadzieją. Wszystko, co wyrzeźbiło Jej twarz dotyczyło Jej dzieci. Bo żyła życiem swoich dzieci. Cieszyła się ich radościami i osiągnięciami; martwiły ją ich smutki i bolały wszystkie bolączki i boleści. Dopóki żyła nigdy nie przyszło ci do głowy, że jest oddzielnym istnieniem, że kocha, pragnie, boleje i płacze też nad innymi sprawami niż tylko sprawy dzieci. Nigdy o tym nie pomyślałeś, że twoja matka jest kobietą: żoną, przyjaciółką, może jeszcze córką.
Bo przecież kobieta, która ma dzieci, kobieta-matka jest w stanie uświęcenia. Od pierwszej chwili swojego życia miałeś więc swoją codzienną świętą. I choć wtedy, kiedy chodziła jeszcze po świecie nie klękałeś przed nią i nie składałeś dłoni do modlitwy błagalnej, by wyprosiła ci łaski u swojego Boga, to w dniu, w którym odeszła do wieczności włożyłeś jej zdjęcie do modlitewnika. I masz w niej wizerunek prawdziwej świętej.
Stoisz nad grobem w Dzień Matki i bardziej niż w każdy inny dzień czujesz się samotny. Chcesz objąć twardą płaszczyznę zimnego kamienia, by zadośćuczynić i sobie i Jej za lata rozłąki. Zostawiła ci w testamencie tyle miłości i dobroci, którą w nadprzyrodzony sposób dzieliła między swoje dzieci i innych ludzi. Wciąż słyszysz dźwięk Jej głosu, który po latach brzmi odgłosem porcelanowej zastawy stołowej. Rozbrzmiewa gdzieś pomiędzy powszednimi sprawami gwar rodzinnego domu - ten codzienny i świąteczny. Chociaż minęło już tyle lat od kiedy Jej nie ma, ty wciąż chcesz biec do Niej z każdą radością i każdym smutkiem...
Smutne to święto, taki Dzień Matki bez Matki.
Na szczęście masz dla Niej modlitwę.
Masz Nadzieję, której cię nauczyła. Masz Miłość, którą ci pokazała. Masz Drogę, którą ci wskazała. Masz Prawdę, której cię nauczyła. Masz Życie, które ci dała.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz