MOTTO

"Powiadają przecie:
nie dla bryndzy bryndza
nie dla wełny wełna
ani pieniądz nie dla pieniądza".
(St. Wincenz "Na wysokiej połoninie")

Łączna liczba wyświetleń

piątek, 3 lutego 2012

Miłość upleciona z codzienności

(Kocham z wiekiem coraz bardziej)

Ciągle pytasz czy kocham
jakby zapewnień trzeba
jakbyś nie wiedział, że miłość
mieści się w kromce chleba.

Że miłość schnie z bielizną
latem na sznurkach za oknem
jest w kroplach na parapecie,
gdy świat  od deszczu moknie.

Że miłość zasypia najpóźniej
najwcześniej budzi się z rana
chodzi w kaloszach za dużych
i  tobie jest oddana.

Słucha wiatru w kominie
znika na chwilę w piosence
lubi czytać romanse
biedronkę ma ręce.

Gładzi twój profil jasny
obleka pościel czystą
w dzień nieco się oddala
by nocą znów być blisko.

Tyka w zegarze starym
z ptakami staje w zawody
i w każdym zupy smaku
znajdują się jej dowody.

Poi się wodą źródlaną
gdy upał jest w południe
i jest głęboka niczym
ocembrowana studnia.

I tak mijają lata
wiosny, zimy, jesienie
włosy jej posiwiały
ale jej nic nie zmieni.


Zrobiła kroków milion nim rozwinęła skrzydła...
ze słów o mojej miłości złożona jest modlitwa.                                        

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz