Tymczasem jestem zakotwiczona w tym miejscu, w tym czasie, w takiej a nie innej kulturze. Otoczona ludźmi, którymi niejednokrotnie chciałabym wstrząsnąć i powiedzieć:
- Człowieku! Opanuj się!
Gdy słyszę Matkę wyklinającą swojego pierworodnego i wygrażającą pięścią nie akceptując jego (nieprawidłowych, ale jego) wyborów, chciałabym Matką wstrząsnąć i powiedzieć:
- Człowieku! Opanuj się!
Gdy widzę brudy Rodzinne skrzętnie wsuwane nogą pod dywan na chwilę pozornego spokoju, bo przecież wiadomo, i dywan się przetrze i śmieci przewalą, chciałaby wstrząsnąć Rodziną i powiedzieć:
- Człowieku! Człowieku! Opanuj się!
Gdy widzę Matkę i Ojca deprawujących własne dzieci wychowując je bez wartości, wręcz w antywartościach, chciałabym wstrząsnąć Matką i Ojcem i powiedzieć:
- Człowieku. Opanuj się.
Gdy widzę ogrom nieprawości w świecie ludzi, chciałabym wstrząsnąć światem ludzi w posadach i krzyczeć:
- Świecie ludzi! Opanuj się!
Zamiast mówić innym opanuj się!, powtarzam jak mantrę "tak mnie skrusz, tak mnie złam, tak mnie wypal Jezu, byś został tylko Ty, byś został tylko Ty, jedynie Ty..."
Lubię też czasem zastanowić się wespół z kimś, komu życie przeszło na poszukiwaniu odpowiedzi na podobne pytania.
Pytać zawsze - dokąd, dokąd?
Gdzie jest prawda, ziemi sól,
Pytać zawsze - jak zagubić,
Smutek wszelki, płacz i ból
Chwytać myśli nagłe, jasne,
Szukać tam, gdzie światła biel,
W Twoich oczach dwa ogniki,
Już zwiastują, znaczą cel,
W Twoich oczach dwa ogniki,
Już zwiastują, znaczą cel.
Świecie nasz, świecie nasz,
Chcę być z Tobą w zmowie,
Z blaskiem twym, siłą twą,
Co mi dasz - odpowiedz!
Świecie nasz - daj nam,
Daj nam wreszcie zgodę,
Spokój daj - zgubę weź,
Zabierz ją, odprowadź.
Szukaj dróg gdzie jasny dźwięk,
Wśród ogni złych co budzą lęk,
Nie prowadź nas, powstrzymaj nas,
Powstrzymaj nas w pogoni...
Świecie nasz -
Daj nam wiele jasnych dni!
Świecie nasz -
Daj nam w jasnym dniu oczekiwanie!
Świecie nasz -
Daj ugasić ogień zły!
Świecie nasz -
Daj nam radość, której tak szukamy!
Świecie nasz -
Daj nam płomień, stal i dźwięk!
Świecie nasz -
Daj otworzyć wszystkie ciężkie bramy!
Świecie nasz -
Daj pokonać każdy lęk!
Świecie nasz -
Daj nam radość blasku i odmiany!
Świecie nasz -
Daj nam cień wysokich traw!
Świecie nasz -
Daj zagubić się wśród drzew poszumu!
Świecie nasz -
Daj nam ciszy czarny staw!
Świecie nasz -
Daj nam siłę krzyku, śpiewu, tłumu!
Świecie nasz -
Daj nam wiele jasnych dni!
Świecie nasz -
Daj nam w jasnym dniu oczekiwanie!
Świecie nasz -
Daj ugasić ogień zły!
Świecie nasz...
Świecie nasz, świecie nasz,
Chcę być z Tobą w zmowie,
Z blaskiem twym, z siłą twą,
Co mi dasz - odpowiedz!
No! Odpowiedz!!!
Gdzie jest prawda, ziemi sól,
Pytać zawsze - jak zagubić,
Smutek wszelki, płacz i ból
Chwytać myśli nagłe, jasne,
Szukać tam, gdzie światła biel,
W Twoich oczach dwa ogniki,
Już zwiastują, znaczą cel,
W Twoich oczach dwa ogniki,
Już zwiastują, znaczą cel.
Świecie nasz, świecie nasz,
Chcę być z Tobą w zmowie,
Z blaskiem twym, siłą twą,
Co mi dasz - odpowiedz!
Świecie nasz - daj nam,
Daj nam wreszcie zgodę,
Spokój daj - zgubę weź,
Zabierz ją, odprowadź.
Szukaj dróg gdzie jasny dźwięk,
Wśród ogni złych co budzą lęk,
Nie prowadź nas, powstrzymaj nas,
Powstrzymaj nas w pogoni...
Świecie nasz -
Daj nam wiele jasnych dni!
Świecie nasz -
Daj nam w jasnym dniu oczekiwanie!
Świecie nasz -
Daj ugasić ogień zły!
Świecie nasz -
Daj nam radość, której tak szukamy!
Świecie nasz -
Daj nam płomień, stal i dźwięk!
Świecie nasz -
Daj otworzyć wszystkie ciężkie bramy!
Świecie nasz -
Daj pokonać każdy lęk!
Świecie nasz -
Daj nam radość blasku i odmiany!
Świecie nasz -
Daj nam cień wysokich traw!
Świecie nasz -
Daj zagubić się wśród drzew poszumu!
Świecie nasz -
Daj nam ciszy czarny staw!
Świecie nasz -
Daj nam siłę krzyku, śpiewu, tłumu!
Świecie nasz -
Daj nam wiele jasnych dni!
Świecie nasz -
Daj nam w jasnym dniu oczekiwanie!
Świecie nasz -
Daj ugasić ogień zły!
Świecie nasz...
Świecie nasz, świecie nasz,
Chcę być z Tobą w zmowie,
Z blaskiem twym, z siłą twą,
Co mi dasz - odpowiedz!
No! Odpowiedz!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz