Wszystko ma swój czas,
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem:
Jest czas rodzenia i czas umierania,
czas sadzenia i czas wyrywania tego, co zasadzono,
czas zabijania i czas leczenia,
czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu,
czas zawodzenia i czas pląsów,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania,
czas pieszczot cielesnych i czas wstrzymywania się od nich,
czas szukania i czas tracenia,
czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania,
czas milczenia i czas mówienia,
czas miłowania i czas nienawiści,
czas wojny i czas pokoju.
Koh 3,1–8
Tylko czym jest czas?
Jak umrzeć, by prawdziwie się urodzić, jak żyć, by nie obumrzeć?
Ile pór roku przeminie, ile lat, nim zbierzesz plon z ziarna, które jest w tobie zasiane?
Ile razy musisz dać się zabić, by w końcu mieć zdolność uleczania?
Ile buldożerów rozjedzie twoje serce, nim zbudujesz w nim dom na skale?
Jak wielki ocean łez musisz wylać, by móc podarować komuś uśmiech?
Ile zawodów musisz zadać, nim tanecznym krokiem nauczysz się zbliżać do drugiego człowieka?
Ile razy rzucisz w kogoś kamieniem, nim zrozumiesz, że każdy rzucony kamień trafia w ciebie samego?
Jak bardzo musisz pragnąć, by pragnienie przestało się liczyć?
Jak odnaleźć siebie i nie zgubić drogi do innych?
Ile ziaren musisz znaleźć, by uzbierać miarkę i jak zachować miarę?
Jak osiągnąć szczęście, by uszczęśliwiać innych?
Jak milczeć, by powiedzieć to, co najważniejsze?
Jak miłować w nienawiści i nienawidzić w miłości, by ogarnąć Miłość?
Jak przekroczyć wojnę, by mieć w sercu pokój?
Nie ma czasu.
Wszystko dzieje się właśnie teraz.
Jesteś czasem.
Jesteś czasem?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz