MOTTO

"Powiadają przecie:
nie dla bryndzy bryndza
nie dla wełny wełna
ani pieniądz nie dla pieniądza".
(St. Wincenz "Na wysokiej połoninie")

Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 13 września 2011

Idzie noc


Noc wyraźnie postępowała od wschodu. Nie można się było pomylić stojąc na dachu pobliskiego świata. Słońce ze swoim światłem i ciepłem spychane przez zimny mrok za góry, broniło się ostatnimi rozbłyskami czerwieni tuż nad horyzontem. Widocznym efektem tej obrony były pomarszczone chmury na niebie, które wraz z zapadającym mrokiem coraz bardziej opuszczało się na ziemię. Niebo zamyka się nad ziemią każdego dnia o zmierzchu. Otula spracowaną matkę swym płaszczem ciemności i bezpiecznie prowadzi przez noc, aż ku następnemu wschodowi słońca. Matka-ziemia bardziej od ludzi potrzebuje wytchnienia i odpoczynku. Człowiek na ziemi jest tylko pielgrzymem. Przez ułamek wieczności przemierza drogi i ścieżki swojego życia przechodząc przez krajobrazy. Matka-ziemia od miliardów lat wstaje ze snu wraz z pierwszym promieniem światła i kładzie się dopiero wtedy, gdy zapadnie noc.
Mrok gęstniał na skoszonych łąkach, które jeszcze pokrywają się soczystością. Pola, gdzieniegdzie już zaorane i zbronowane jaśniejszą plamą odznaczały się na tle zasypiających łąk. Ścierniska z daleka kłuły myśli.  W dolinach snuły się dymy, jak marzenia, co pragną się spełnić. Już księżyc zniecierpliwiony wystawiał swą pełnię zza chmury. A tu jeszcze ostatnie tego dnia widowisko, którego sceną był ciemniejący z każdą chwilą błękit nieba: chmury przybierały kształty to smoków, co nagle się pojawiły, by za chwilę przemienić się w latające ptaszyska. To znów pojawił się stwór uszaty, jakby  zając kicający po podniebnej łące. I tak stać możnaby było i oglądać ten teatr, gdyby nie chłód przenikający na wskroś. Trzeba się było pożegnać z dniem odchodzącym w przeszłość, spojrzeć za odpływającym powoli w dal dymem z ognisk, złożyć ukłon nocy i czekać na błogosławieństwo snu. Sprawiedliwi - wiadomo - sen mają spokojny i mocny.
Spokojnych snów człowiecze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz