MOTTO

"Powiadają przecie:
nie dla bryndzy bryndza
nie dla wełny wełna
ani pieniądz nie dla pieniądza".
(St. Wincenz "Na wysokiej połoninie")

Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 19 kwietnia 2012

Pan, który był dziewczynką

Moja Maleńka Wnuczka, która liczy sobie 3 lata i jeden miesiąc, rozmawiając dzisiaj ze mną powiedziała rzecz, która z początku przyprawiła mnie o skryty wybuch śmiechu, ale im bardziej o tym myślałam, tym bardziej dochodziłam do pewnego wniosku, aż do niego doszłam definitywnie.
Otóż Maleńka Wnuczka dzieliła się ze mną radością, że "pan przyniósł jej nową pościel". Sama pościel nie radowałaby zapewne dziecka tak bardzo, ale pościel jest z księżniczkami, więc radość jest ogromna. Dzieci, jak dzieci - lubią dostawać cokolwiek. A już kto, jak kto, ale Maleńka Wnuczka potrafi się cieszyć ze wszystkiego. Potrafi też cudownie za wszystko dziękować.
Przy okazji tej opowieści, jak to kurier przyniósł paczkę z pościelą, chciała mi przekazać informację, że kilka dni temu zapukała do drzwi listonoszka; mała myślała, że z oczekiwaną przesyłką, a ta miała tylko listy. Słyszałam tę opowieść od Małej Dużej Córeczki - matki moich wnucząt. Jednak sposób, w jaki przekazała mi dziś to sama Maleńka Wnuczka doprowadził mnie do długotrwałego procesu myślowego i wyciągnięcia owego wniosku, o którym wspomniałam kilka zdań wcześniej.

- Babciu a ten pan, co był dziewczynką nie przyniósł mi kiedyś paczki. - W te słowa ubrała swoją informację Maleńka Wnuczka.

Dawno temu, w czasach, kiedy na świat przychodziły moje dzieci - moje starsze dzieci dodam gwoli jasności, bo między starszymi dziećmi a Dużą Małą Dziewczynką jest kolosalna różnica wieku - czytałam w literaturze fachowej o pewnych badaniach. Badania przeprowadzili oczywiście naukowcy amerykańscy. Myślę, że gdyby w artykule dotyczącym jakichkolwiek badań nie znalazła się klauzula dotycząca podania do wiadomości, że badania przeprowadzili amerykańscy naukowcy, periodyk spadłby do roli szmatławca i nikt nie powoływałby się na treści w nim zawarte.
Otóż przeczytałam w powyższym, że niemowlęta i małe dzieci instynktownie wyczuwają płeć osoby, która znajduje się w zasięgu ich wzroku.

Słuchając Maleńkiej Wnuczki z początku obie - jej mamusia i ja - nie mogłyśmy zrozumieć, co mówi. Potem zaś zastanawiałyśmy się, dlaczego nie powiedziała po prostu, że pani nie przyniosła jej paczki. Aż w końcu moje całodzienne myślenie doprowadziło mnie do wniosku, że Maleńka Wnuczka wiedziała, co mówi.
Mało to takich przypadków w dzisiejszym świecie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz