MOTTO

"Powiadają przecie:
nie dla bryndzy bryndza
nie dla wełny wełna
ani pieniądz nie dla pieniądza".
(St. Wincenz "Na wysokiej połoninie")

Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 20 września 2018

Opowieść lata


Dzisiaj zapraszam nietypowo, bo na Opowieść lata (trzeba kliknąć we frazę).
Stowarzyszenie Białych Podkolanówek i Podkoszulków, na które nabrali się nawet najbliżsi przyjaciele znający moje fortele słowne i myślowe, było przykrywką, takim żartem i zagwozdką  podsycającą ciekawość zawistników. Tak naprawdę obóz w tym roku organizowałyśmy przez stowarzyszenie, z którym można pracować, które dało nam - obcym osobom - kredyt zaufania, a ludzie je tworzący są przyjaźni i po prostu dobrzy - w myśl sentencji Ireny Sendlerowej, że:
Ludzi należy dzielić na dobrych i złych. Rasa, pochodzenie, religia, wykształcenie, majątek – nie mają żadnego znaczenia. Tylko to, jakim kto jest człowiekiem.

W porę w moim życiu zjawiła się dobra wróżka, by pomóc.
Dziękuję Zarządowi Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego Oddział BESKID  w Nowym Sączu, w szczególności Panu Wojciechowi Szarocie - prezesowi, a przede wszystkim Pani Joannie Jurasović, która dotknęła czarodziejską różdżką, sypnęła magicznym pyłem i skierowała odpowiednie słowo do właściwych osób. I wcale to nie była iluzja, co widać pod wskazanym linkiem.

DZIĘKUJĘ 💗
W imieniu swoim, moich koleżanek, z którymi miałam wielką przyjemność pracować oraz i przede wszystkim w imieniu dzieci.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz